Nowy drifter od HPI?

Syncro

Witam,
Tak sobie czytam Groovy Drift i nagle zauważyłem temat o nowym drifterze HPI.

basic

moim skromnym zdaniem

na + poprzecznie zarzucony pakiet - prawdopodobnie dobrze wywazony model a do tego "bezpaskowiec" to tez wg mnie idzie na +

na - odkryte zebatki ... szkoda bo gdyby nie to to calkiem wypasiony modelik. btw byc moze na standardowym - bo ten karbon to pewnie opcja tunning - podwoziu sa zakryte jak w przypadku tt - 3-racing tez w tej karbonowej opcji ma odkryte

drinek

Ułożenie pakietu +
rozkład masy też wydaje się być ok +
Wałek moim zdaniem minus - (silnik w tym układzie podczas dodawania gazu powoduje przechylanie modelu w jedną stronę sprawdziłem to doświadczalnie na modelu PRO 4 który postawiony na 4 wagach ze zdjętymi kołami i okazało się ze przy dodawaniu i ujmowaniu gazy model dociążało z jednej lub 2 strony)
No i kolejna waga wałka składającego się z dog bonów to że kielichy się wyrabiają i układ napędowy staje się mniej precyzyjny.
Zastosowanie wałka wiąże się z koniecznością stosowania zębatek do napędu dyferencjałów które są moim zdaniem kolejnym elementem który należy wymieniać co jakiś czas i kontrolować ich stan.
Ja jestem zwolennikiem paska bo w jego przypadku silnik dociąża tył przy dodawaniu gazu i przód przy hamowaniu układ napędowy jest bardziej precyzyjny nie posiada tyle luzów gdyż zastosowano tam tylko 2 zębatki a nie 4 jak w przypadku napędu wałkowego.
Jeśli ktoś uważa że paski są złe bo się zrywają szybko to podam swoja statystykę:
Obecnie wyjeździłem ponad 85 godzin swoim modelem i wymieniłem raz tylko pasek który mnie kosztował 19,23zł (zastanawiam się ile razy trzeba by zmienić zębatki w dyfrach w tym czasie stosując silnik bezszczotkowy 7,5 zwoja ).

Carbon na podwozie nie do końca mi się podoba ale może będzie wersja z podwoziem kompozytym.

Choć jeśli wejdzie do sprzedaży to będę skłony go przetestować.

QBA

No wałek lipa ale sam model może sie dobrze prowadzic, drinek przetestuj maszyne jak będzie w PL.

Pablisito

Przecież to prawie jak mój prototyp!
[link widoczny dla zalogowanych]
Oj HPI żeby tak zrzynać czyjeś pomysły Very Happy

,a tak poważnie to rzeczywiście jeżeli chodzi o rozkład mas to jest super.Niestety cały napęd pochodzi ze spalinówki i jest poprostu ciężki,tak jak cały model (1850g ze wszystkim na pokładzie)
>>>zbieram na bezszczote<<<

Haheć

Pablisito, masz racje Twoj prototyp jest bardzo podobny i na odwrót, myśle że na początku z tym nowym modelem HPI będzie dobrze tak jak z TL-ką, a potem zacznie sie wszystko po kolei sypać ;/

matador15

Również jestem zwolennikiem pasków. Mam Ta04s , silnik 15x2 i mimo ze robie nim zrywy itp teraz drifty to pasek jest prawie jak nowy, a jezdze nim od sierpnia.
wkurzaja mnie troche luziki w ukladzie kierowniczym ale alu juz do mnie plynie/leci z USA Very Happy

PS. odnosnie tematu, model nie jest zly, ale te odkryte zebatki - na hale i wykladzine dobre ale jak na jazde po parkingu czy cus - chyba to bedzie punkt częstrzej wymiany :/

Pablisito

Co do paska to pamietam jak miałem HPI RS4 Rally,co chwile cos wpadało i blokował się cały napęd.U mnie paski maja "minusa".
Co do zębatek to nie jest prawda,że sie syfia czy cuś.Ja mam odkryte i model bez problemu idzie po szutrze.Konwersja ma prawie rok i jedną zębatke zajechaną.Uważam to za dobry wynik.
Co do pasków przyznam się bez bicia.Mają dwie zalety:
1.W spalinach można ustawić silnik na środku (rozkład masy) i jest porzecznie co nie powoduje bocznych przeciążeń (o tym pisał "drinek")
2.Pasek ma pincet razy lepszą skuteczność przeniesienia napędu.Jest lżejszy i ma DUŻO mniejsze opory.Niestety spalina potrafi go uwalić.

KOmandor

coś mi ze zdaje ze to jest ulepszona wersja Sprint 2 Drift